sobota, 2 maja 2015

Baby shower

Zainspirowana pewnym amerykańskimi zwyczajem postanowiłam zrobić mały prezent dla Sylwii. Jako, że są to jej ostatnie tygodnie ciąży, w zeszłą sobotę zorganizowałam jej baby shower :) Włożyłam całe serce w przygotowania. Od miesiąca kolekcjonowałam wszystko co mogło mi się na ten dzień przydać i buszowałam w internecie w poszukiwaniu rożnych pomysłów. W przeddzień imprezy dekorowałam do późna mieszkanie i ustalałam ostateczny plan zabaw. A było ich sporo na liście (bingo, plucie smoczkiem na odległość, zgadywanie rozmiarów brzuszka przyszłej mamy, picie z butelki dla dziecka, rysowanie, odgadywanie bajek i wiele innych)



























Sylwia spodziewa się dziewczynki, dlatego poprosiłam by każdy z gości miał na sobie coś różowego i choć odcienie były rożne, dawało to całkiem niezły efekt :).
















































Chyba każdy z nas przez moment poczuł się jak dziecko, no i o to właśnie chodziło.
Dla upamiętnienia imprezki nagrałam kilka krótkich filmików i zmontowałam je w całość.


Dzień po imprezie tez był kolorowy - od walających się śmieci i butelek ;)


























Po dwóch godzinach sprzątania...


























Biedna Nicky nie była zadowolona z zaburzonego rytmu poprzedniego dnia ;-)
Nie daliśmy jej się wyspać, więc nadrabiała całą  niedzielę :)



1 komentarz: