niedziela, 11 stycznia 2015

Internet - ulubiony "złodziej czasu"


Uwielbiam spędzać czas przy komputerze. Niektóre strony i portale są wręcz moim nałogiem.
Kiedy wracam z pracy jedną z pierwszych czynności jaką wykonuję jest włączenie laptopa. Potem zasiadam wygodnie na kanapie i oddaję się przyjemnościom oglądania filmików na You Tube, czytania blogów i buszowania w internecie. Niestety czas leci, a bałagan dookoła mnie rośnie. Bywa, ze wstanę i ogarnę co się da, ale najczęściej ignoruję problem. Nagle orientuję się, ze jest późno i nie ma czasu nawet na szybkie porządki.

Któregoś dnia trafiłam na czyimś blogu na informację, ze istnieje blokada, która uniemożliwia dostęp do wybranych stron na określony czas. Przetestowałam. I muszę przyznać ze to świetny sposób na oderwanie się od "nałogów.
Program nazywa się FocalFilter, szybko się ściąga i jest prosty w obsłudze. Trzeba tylko wpisać adresy stron, które chce się zablokować i zaznaczyć czas działania blokady (od 5 minut do 12 godzin). I nie ma wtedy opcji na złamanie tej bariery :)

Wolałabym jednak sama mieć kontrolę nad swoim czasem i decydować co jest ważne w danym momencie a nie posuwać się do takich skrajności jak instalowanie blokad. Dlatego chcę wypracować u siebie rutynę codziennego ogarniania miejsca, w którym spędzam najwięcej czasu.


Przed:



 Po:



Ogarnięcie zajęło mi 2 minuty, a potrzeba mi czasem 3 dni, żeby się za to zabrać!!!!

2 komentarze:

  1. Ha znam to jak sie siądzie przed laptopa to tyłek sie przykleja na pare albo parenascie godz do kanapy a w domu nie zrobione nic

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam tak samo, tylko chcę zerknąć i nie wiem kiedy godziny uciekają ....

    OdpowiedzUsuń